Tak jak wcześniej wspominaliśmy terapeuta terapii zabawą skoncentrowanej na dziecku kieruje się kilkoma ważnymi zasadami. Buduje przyjazną, ciepłą relację w duchu pełnej akceptacji dziecka. Szanując młodego człowieka tworzy atmosferę przyzwolenia, rozpoznaje i odzwierciedla uczucia. Ogromnie ważne jest podążanie za dzieckiem, nie przyspieszanie terapii i korzystanie z wartości granic. W jakim kierunku to prowadzi? Oto kilka zdań od dzieci na temat spotkań w pokoju zabaw:
"Ja nie wiem, co ona robi (o terapeutce). Chyba nic nie robi. Tam jestem olbrzymem i bohaterem. Jestem piękny i straszny. Jestem głupkiem i jestem taki elegancki. Nagle jestem wolny. Wewnątrz jestem wolny..."
"To wszystko jest takie inne i takie dziwne. Tutaj mówi się, że mogę robić to, co chcę robić... Nie mówi mi pani co mam robić. Mogę zepsuć obrazek, jeśli chcę. Mogę zrobić glinianą nauczycielkę i dać ją krokodylowi na pożarcie ... Mogę być sobą."
"Kto by pomyślał, że na całym świecie jest takie miejsce jak to. Każde dziecko powinno mieć takie miejsce i w nim być."
"Nie robisz wrażenia psychologa. Chyba jesteś prawdziwą osobą."
"Piaskownica i zabawki i malowanie i... Mam tu wszystko co mi jest potrzebne do życia. I to nawet dobrze, że ty na to patrzysz, na moją zabawę."
Wiem, że to co mówisz i robisz jest po coś i jest ważne. Chcę Cię posłuchać i zrozumieć czego potrzebujesz. Wiem, że masz swoje granice, które warto szanować. Różnie tu jest, najczęściej sporo rozmawiamy, czasem tylko słucham. Jeżeli dasz radę przyjść i poczuć się przy mnie bezpieczny/bezpieczna to obiecuję tego nie popsuć. Twoi rówieśnicy, przychodzą z różnymi sprawami. Dla mnie nie ma spraw ważniejszych i mniej ważnych, lepszych i gorszych, głupich i jeszcze tam jakichś. Jeżeli chcesz je tu przynieść to jest okej. Padają też takie słowa o tym co dzieje się w gabinecie na spotkaniach:
"Jestem płytki jak kałuża, jestem sam nie mam nikogo. Ale powiem ci, że tutaj u ciebie najmniej czuję się sam."
"Może to głupie ale nie chce mi się na ciebie krzyczeć i głupio mi kląć."
"Olewałem cię na początku tak jak wszystkich dorosłych. Teraz jakby trochę mi zależy."